Ponieważ sezon się zakończył (dzisiaj -10oC) czas zabrać się za dopieszczanie i kolejne modyfikację HALINY.
Zaczynam od pozbycia się katalizatora a co za tym idzie nastąpił demontaż kolektorów.

Kolektory idą do szkiełkowania żeby pozbyć się rdzawych nalotów oraz całego syfu, który zdążył się na nich zebrać podczas użytkowania.

I teraz moje pytanie - czym zabezpieczyć kolektory po szkiełkowaniu ?

Od razu zaznaczę odpadają:
- srebrzanka w sprayu - bo to syf nad sysfy
- farba do kominków - nie sprawdza się - wypala się na kolektorach, łuszczy i odpada
- wszelakie spraye z OBI/PRACTIKERA/MRÓWKI i tym podobnych budowlanych marketów też odpadają bo tam max. temp. to max. 650oC

Mam nadzieję że może ktoś przerabiał ten temat i ma już coś opatentowanego.

Celem jest przede wszystkim zabezpieczenie aluminiowych kolektorów przed rdzawymi nalotami/wżerami itp.

popytaj tam gdzie malują proszkowo , małe dziurki lub wżery blacharz powinien załatać mosiądzem potem szlif i do malowania

Malowanie proszkowe nie wytrzyma temperatury na kolektorach

Proszek powyżej 220 C umiera. Zoistaje chromowanie lub ceramizacja.

http://www.hipeco.com/?s=faq

Na fejsie wczoraj udowadniał mi taki jeden, że po pomalowaniu tym sprayem do 650 stopni jeden sezon wytrzymało malowanie. Wrzucił zdjęcia i widać, że nie jest tak źle. Trochę mu tam przygryzałem i dzięki temu coś więcej niż pisanie zobaczyłem
A z katalizatorem to moim zdaniem nie musisz się męczyć usuwaniem jego, nic Ci to nie da ewentualnie placebo zadziała i jak bardzo tego pragniesz to trzeba usunąć

Moje doświadczenie jest pozytywne w stosunku do tego lakieru:

https://allegro.pl/motip-lakier-spray-z ... 6e96321b30

Motip 800 C dawał wielokrotnie radę przy malowaniu puszek tłumików i kolektorów od strony wydechu. Powinien więc dawać radę z kolektorami (osobiście nie testowałem).
Plusem jest odporność na rozpuszczalniki, benzynę i inne po wygrzaniu w piecu. Powierzchnia jest bardzo twarda i jednocześnie równomierna. Należy nakładać kilka cienkich warstw i dać kilka minut na związanie przed położeniem kolejnej warstwy. Ja najczęściej nakładałem 4 warstwy. Malowałem nawet ramki pod tablicę rejestracyjną z blachy kwasosodpornej i efekt jest super, bo kamienie wyrzucane spod opony krzywdy jej nie robią po 3 sezonach.
PS ważne:
Po utwardzeniu w piecu farba nie zejdzie przy użyciu chemii, nawet rozpuszczalnik nitro wysiada. Zostaje piaskowanie lub szlifowanie.
Z tych gotowych farb wysokotemperaturowych w speray'u, ten jest dla mnie nr 1.
Na kolektory w hajce kup 2 puszki, bo prawdopodobnie 1,5 zejdzie.

Ja też korzystałem z motip i jestem bardzo zadowolony.
Odnawiałem doloty do wydechów bo pierwsze roczniki wychodziły z czarnymi rurami do wydechów.
Juz trzeci sezon sie trzymają.
Po ostatnim sprawdzaniu w upalny dzien czy sie nie popsuła i dalej ciągnie licznikowe 320km/h pojwiła sie delikatna pajeczynka na załamaniach, ale moim zdaniem rewelacja.
Polecam

Świetnie, ja też dziękuję za info, przyda mi się i akurat mam do czego, też kolektory chcę ładniutkie zrobić

Tylko przy malowaniu uważajcie na temp. otoczenia. Poniżej 15C lepiej nie kombinować.